czwartek, 18 lipca 2013

Porzucił SHOW-BIZNES, zostanie KSIĘDZEM!

ze str. : http://wnas.pl/artykuly/2353-porzucil-show-biznes-zostanie-ksiedzem

teledysk:
http://www.youtube.com/watch?v=8OjznsYdNlc

Zapewne ta informacja ucieszy wielu naszych czytelników. Maciej Czaczyk, zwycięzca II edycji talent-show "Must be the music" poinformował, że porzuca karierę muzyczną dla kapłaństwa. Już oficjalnie został przyjęty do seminarium.

Taką informację Czaczyk przedstawił na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.

Moi kochani.  Dziś oficjalnie zostałem przyjęty do Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie. Tym samym chciałbym oświadczyć oficjalnie, że zamykam się dla świata i będę kształcił się na przyszłego kapłana katolickiego. Proszę Was teraz o wsparcie modlitewne. Ja też polecam wszystkich moich fanów w mojej osobistej modlitwie. Niech żyje Chrystus Król !!!Pozdrawiam - czytamy w oświadczeniu młodego muzyka.


Czyżby o decyzji przesądził film "Cristiada", który przypominał walkę meksykańskich Cristeros z lewackim rządem prezydenta Callesa? To właśnie w tamtym okresie okrzyk "Viva Cristo Rey!" (pol. Niech żyje Chrystus Król!") nabrało szczególnego znaczenia - było symbolem walki obrońców katolicyzmu.


Mniejsza o źródła inspiracji Czaczyka... Ciekawe, czy chłopak powróci do muzyki po zakończeniu nauki w seminarium i święceniach? Jak przewiduje "Super Express", istnieje taka możliwość, choć już o poważnej karierze muzycznej nie może być mowy.


Ale kto wie... W końcu w Kościele doby aggiornamento muzykujący księża (również w kościołach) nie budzą zaskoczenia. Czy zatem Maciej Czaczyk będzie najlepiej śpiewającym duchownym? Wiele na to wskazuje. A może najlepszym wokalistą w sutannie? Życzymy powodzenia, tak w seminarium, jak i rozwijaniu swojego talentu. Oby wierni mogli cieszyć się jego głosem!

gah

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziemia katerdy

Podziemia katerdy
Zapraszamy do odwiedzenia podziemi naszej katerdy. Podziemia powinny być otwarte codziennie, jeśli jednak drzwi są zamknięte proszę dzwonić na plebanię